LUDOWE TOWARZYSTWO SPORTOWE NOVI NARAMA - strona nieoficjalna

     Runda jesienna sezonu  2013/14 dla Ludowego Towarzystwa Sportowego„Novi” Narama

zapowiadała się bardzo interesująco. Drużyna męska  była niezwykle

zmobilizowana do walki o awans do wyższej klasy rozgrywkowej,

natomiast debiut Novinek był „smaczkiem” samym w sobie,

  a liga kobieca wielką niewiadomą dla niejednego fanatyka piłki nożnej.

DRUŻYNA MĘSKA

  Drużyna Novych przystąpiła do rozgrywek niezwykle efektownie,

wygrywając dwa pierwsze spotkania wyraźną ilością bramek

  (Galicja II Raciborowice 0:4 Novi Narama,  Novi Narama 8:2 Ekler Baranówka).

Następnie przyszedł czas na derby; 

-  wynik tego spotkania do tej pory zastanawia

i niestety niesie ze sobą skutki w tabeli ligowej.

Derbowe mecze były, są i będą dla mnie najważniejsze,

będę je zawsze przeżywał na swój sposób pomimo tego,

że wiele osób uważa iż ważniejsze mecze niż ten już się odbyły,

albo dopiero przed nami….   – mówi trener.

   Po derbach sotkanie z Albertusem. Drużyna z Krakowa musiała

uznać wyższość Novych, którzy pewnie wygrali 0-4.

Z kolejnym przeciwnikiem równie gładko radzi sobie zespół z Naramy

(Novi Narama 3:0 Universum Kraków)   

Następnie przyszedł czas na Bibiczankę II Bibice.

Po przepięknej grze Novi inkasują kolejne 3pkt.     

  (Novi Narama 5:0 Bibiczanka II Bibice).

 Po serii zwycięstw dość nieoczekiwanie Novi odnoszą 3 porażki z rzędu

(Tytan Polekarcice 5:2 Novi Narama,  Novi Narama 0:1 Strumyk Jakubowice,

Polonia Kraków 4:1 Novi Narama ).

Wszystkie te mecze można uznać „meczami o 6 pkt.”

Dlaczego Novi stracili  tak ważne pkt.? Jedni tłumaczą to bardzo

silnymi rywalami z czołówki tabeli, a inni kryzysem formy, a trener ?

– na pewno mocni przeciwnicy i pewnie jakiś kryzys też był

. Natomiast nie da się ukryć, że troszkę zlekceważyliśmy

mecz z Tytanem, Strumyk miał więcej szczęścia,

a mecz z Polonią pokazał nasze braki zarówno szkoleniowe

jak i  kadrowe .                     

  Po tych spotkaniach Novi stracili podium w tabeli ligowej,

a przed nimi mecz z bardzo ciężkim rywalem co pokazały

wcześniejsze pojedynki . Novi Narama – Płomień II Jerzmanowice

ten mecz zapadnie w pamięci na długo… Po  45min stracone 3 bramki

zapowiadały  czwartą przegraną z rzędu. Na szczęście tylko „zapowiadały”.

Novi strzelili 5 bramek i w wielkim stylu wrócili do walki o   klasę B.

Następne mecze to już tylko koncert zespołu z Naramy

(Olimpia Czaple Wielkie 1:3 Novi Narama, Novi Narama 6:2 Niedźwiedź II,

  Maszycanka II Maszyce  1:5 Novi Narama).

 27pkt., 9 wygranych, 4 porażki, 47 strzelonych goli i 24 stracone bramki

 dało efekt w postaci wicelidera krakowskiej grupy C I. 

W 13 spotkaniach wystąpiło  29 zawodników.  

Na szczególne wyróżnienie zasługują dwaj bramkarze

Andrzej Wywiał i Dawid Dudek, którzy zawsze byli bardzo mocnym

punktem w naszej drużynie. Obrońcy: Mateusz Bednarczyk,

Daniel Wywiał, Piotr Szwed i Przemysław Nogieć to dzięki nim w większości

 meczy nasi golkiperzy po prostu – nie mieli co robić. Pomocnicy:

Mariusz Baranek, Krzysztof Nielepiec, Marcin Nurek, Krzysztof Nowak

Daniel Jędrygas, chyba najbardziej niedoceniana formacja w zespole,

a przecież to potężna siła napędowa naszej drużyny!

Napastnicy: Piotr Bogacz (21 goli), Mateusz Osikowski (6 goli),

Tomasz Szydło (3 gole) do tej trójki należy 65% wszystkich

zdobytych bramek dla naszego zespołu, więc wywiązali się ze swojego

zadania perfekcyjnie.  Królowi strzelców  całej naszej ligo po rundzie

jesiennej z dorobkiem 21 bramek serdecznie gratulujemy i oby tak dalej

Piotrek!!!                                                                    

  Po pochwałach przyszedł czas i na troszkę krytyki,

a dotyczy ona znacznej części pozostałej kadry naszej drużyny.

 Większość z nich  dość nieoczekiwanie odpuściła walkę o pierwszy skład,

co odzwierciedlało się frekwencją na treningach i obecnością

na ławce rezerwowych podczas meczy ligowych

. Panowie! Od stycznia na treningi i napieramy na pierwszy skład! 

Całą rundę jesienna drużyny męskiej można uznać za bardzo udaną.

NOVINKI

"Trzeba mieć fantazję, dziadku!" – te słowa kierujemy dla tych,

którzy choć przez chwilę zwątpili w istnienie kobiecej sekcji

piłki nożnej w naszym Klubie.….

„bo fantazja jest od tego aby bawić się na całego”. 

Zabawa była, ale nie tylko to było celem naszych Novinek.

Dziewczyny do ligi podeszły bardzo profesjonalnie.

Niestety ogromny błąd trenera, który więcej wymagał na treningach

niż na meczu poskutkował  aktualnymi wynikami w lidze

– chciałem żeby dziewczyny do meczy podchodziły na luzie i

to według mnie było przyczyna większości porażek.

Postanowiłem skupić się wyłącznie na treningach a do

wyników meczy nie przywiązywałem większej wagi,

ponieważ nie wyniki były moim celem.  Z treningu na trening

dziewczyny prezentowały się coraz lepiej co zupełnie odwrotnie

wyglądało w meczach ligowych.

I to jest największą moją porażką w całej mojej „karierze” trenerskiej.

Ale człowiek uczy się całe życie…- mówi trener.

Niezależnie od wyników sportowych Novinki są najpiękniejszą

częścią naszego Klubu a ich upór i siła walki może służyć za wzór

dla niejednej drużyny.  Kolektyw jaki tworzą nasze dziewczyny jest

gwarancją dużych niespodzianek na wiosnę. Ale nie ma co się rozpisywać,

na głębszą ocenę przyjdzie czas po zakończeniu całego sezonu.  

Jeszcze o Novinkach będzie głośno. A już teraz chcielibyśmy

zaprosić wszystkich OLDBOY Narama na mecz przeciwko

naszym zawodniczkom, który planowany jest tuż przed inauguracją

rundy wiosennej na boisku w Naramie.  

                      Do zobaczenia na boisku już wkrótce - Wiosna 2014 !

WSZYSTKIM ZAWODNICZKOM, ZAWODNIKOM, DZIAŁACZOM

ORAZ KIBICOM SERDECZNIE  

                                            DZIĘKUJEMY!

NA ZAKONCZENIE ZAPRASZAMY DO LEKTURY WYWIADU

JAKIEGO NAM UDZIELIŁ NASZ KRÓL

STRZELCÓW KRAKOWSKIEJ GRUPY C I PIOTR BOGACZ.

REDAKTOR:  Witam. Gratuluję wspaniałej rundy i „oczka” (21 strzelonych bramek)

 PIOTR BOGACZ:    Bramki to zasługa całej drużyny bez wyjątku

 REDAKTOR: Wszyscy ze sportowego środowiska w naszym regionie kojarzą  już Piotrka Bogacza jako nietuzinkowego zawodnika Novych Narama, a swoją przygodę z piłką zaczynałeś zupełnie gdzie indziej czy mógłbyś w skrócie nam troszkę o tym opowiedzieć?

PIOTR BOGACZ: Odkąd tylko zacząłem stawiać pierwsze kroki piłka od razu kleiła mi się do nogi :) A tak poważnie moja przygoda z piłką zaczęła się w Zagłębiu Sosnowiec. Potem szkoła, praca i grałem w różnych klubach jak tylko miałem czas.

REDAKTOR: A do Novych jak trafiłeś?

PIOTR BOGACZ: Do zapisu do klubu namówiła mnie żona:)

REDAKTOR: Widać że dobrze rozumiesz się z partnerami na boisku. Co sądzisz o drużynie i z kim Ci się najlepiej gra?

PIOTR BOGACZ: Uważam że mamy super ekipę, każdy się stara, myślę że z tą drużyną możemy osiągnąć bardzo dużo. Grałem w różnych klubach, ale takiej motywacji i zaangażowania do gry - nie mówiąc jedynie o piłkarzach -  nigdy wcześniej nie widziałem. Lista osób z którymi dobrze mi się gra jest długa, ale odkąd z Osikiem gram na ataku to są z tego wysokie rezultaty:)

REDAKTOR: Tak pół żartem pół serio niektórzy kibice porównują twoje wyczyny na boisku do zawodników z najlepszych drużyn europejskich, czy masz jakiegoś swojego idola? 

PIOTR BOGACZ: Moim idolem jest  Brazylijczyk Luis Nazaro De Lima Ronaldo

REDAKTOR:  Przed wami runda rewanżowa. Myślisz, że drużyna wywalczy upragniony awans?

PIOTR BOGACZ: Wiem i wiedziałem to przed tą rundą, często to powtarzałem, że awans na pewno wywalczymy.     

REDAKTOR:  Z jakim dorobkiem bramek zamierzasz zakończyć cały sezon ?

PIOTR BOGACZ: Nie szalejąc - 42 żeby 2 połowa sezonu nie była gorsza od pierwszej.

 REDAKTOR:  a co czujesz gdy strzelisz gola?

PIOTR BOGACZ: Czuję że nasza szansa na zwycięstwo wzrasta :)

 REDAKTOR: Coraz większe zainteresowanie innych Klubów twoją osobą, a co za tym idzie różne pokusy. Czy bierzesz pod uwagę zmianę Klubu?

PIOTR BOGACZ: NIE, bo sami zajdziemy z tą drużyną daleko i chyba trener o tym wie.

REDAKTOR: Novi mają liczną grupę kibiców. Czy doping i ich obecność jest dla Ciebie motywująca?

PIOTR BOGACZ: Tak, fajnie że przyjeżdżają na każdy mecz. Na pewno  emocje są inne

 REDAKTOR. Już na koniec chciałem zapytać jak świętujesz wygraną.(śmiech)

PIOTR BOGACZ: Zawsze delikatnie oblewamy każde zwycięstwo he he i porażkę też :)

 REDAKTOR: Dziękujemy za wywiad i życzymy samych hat-triców w każdy meczu.

PIOTR BOGACZ: Ja również dziękuję za wywiad. Jest to w sumie mój pierwszy w życiu :) A pierwszy to zawsze ten najważniejszy.

• Komentarzy [0]
• czytano: [821]
• DO